Udłubałam kolejną chustę, o wdzięcznej nazwie "leszczynka". Właśnie z leszczyną skojarzyła mi się ufarbowana specjalnie pod ten projekt wełenka i tak już zostało - sielsko, wiejsko i w moich ulubionych klimatach.
Wzór znalazłam na Ravelry, o TUTAJ Wzór jest bezpłatny, bardzo czytelnie opisany i rozrysowany, tak, że robi się przyjemnie. Chusta jest większa niż we wzorze - autorka pisze jak można bezproblemowo chustę powiększyć. Jeśli więc ktoś szuka inspiracji na wykorzystanie kilku kłębków grubszej włóczki to polecam. Jest jeszcze druga chusta tej autorki, bardzo podobna, z większą bordiurą TUTAJ Bardzo mi się podobają jej projekty.
Użyta włóczka to ręcznie barwione merino "Lifestyle" 300m/100gram. Wykorzystałam prawie całe 2 motki, zostało mi może z 5 gram. Druty czwórki , trochę większe od zalecanych, ale chciałam by chusta nie była zbita tylko lekko ażurowa.
A moteczek przed przewinięciem prezentował się o tak... ciepłe i niekrzykliwe zielenie, orzechowe brązy, oliwki i trochę zzieleniałej ochry, czyli jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych.
Pozdrawiam :)
Ślicznie komponują się razem te kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPiękna chusta i niteczka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Ślicznie dziękuję :) i również pozdrawiam :)
UsuńTysiu, chusta bardzo ładna i bardzo Twoja :) Tymczasem od wczoraj podziwiam cudne motki od Ciebie w zdecydowanie bardziej moich kolorach :))) Ślicznie Cię proszę - nie trafiaj za często w mój gust, bo zbankrutuję ;)
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo dziękuję :) A w sprawie prośby... postaram się... ;))) Serdeczności :)
UsuńI ta chusta to jest dowód na to, że skromny projekt jak dostanie "swoją" włóczkę to pięknieje...
OdpowiedzUsuńWłóczka jest przepiękna... fantastycznie leśna - aż się do niej serce uśmiecha.
Znowu zajrzałam do sklepiku... kobieto! litości nie masz.... :D
Takie kolory!!! Nieprzyzwoicie pięknie połączone... nieoczywiste a delikatne i urocze
Musze zawód zmienić i zarabiać więcej.
Ale spokojnie już nad tym pracuje ;) i pozdrawiam serdecznie
Witaj Iwonko :) Ja chyba lubię skromne projekty, zresztą przy włóczka farbowanych tak jak ta, projekty z wieloma ozdobnikami się nie sprawdzają... albo rybki albo akwarium... Choć nie powiem, chusty ociekające ażurami, wzorami też mi się podobają, ale z jednolitej włóczki. No nie wiem co zrobimy z tymi włóczkami ze sklepiku, chyba z troski o Twój (i nie tylko Twój) portfel, zacznę farbować brzydziej ;D Pozdrawiam :)
UsuńAbsolutnie nie wyjdzie ci farbowac brzydziej... to juz widac :) ze talentu do marnowania wloczek to ty nie masz :D
OdpowiedzUsuńZreszta nie mozesz nas pozbawic przyjemnosci marzenia o nich. Zobaczylam twoje oliwki i myslalam ze najpiekniejsze ale teraz ta wloczka...
Mam nadzieje ze popelnisz jeszcze te zielenie i leszczyny?
Absolutnie nie wyjdzie ci farbowac brzydziej... to juz widac :) ze talentu do marnowania wloczek to ty nie masz :D
OdpowiedzUsuńZreszta nie mozesz nas pozbawic przyjemnosci marzenia o nich. Zobaczylam twoje oliwki i myslalam ze najpiekniejsze ale teraz ta wloczka...
Mam nadzieje ze popelnisz jeszcze te zielenie i leszczyny?
Pewnie popełnię :) Takie kolorki to mi same się robią i aż się muszę powstrzymywać i przekierowywać umysł na barwy chłodne. Ale tak szczerze to najchętniej nie wychodziłabym z kolorystyki pół, lasów i sadów...
UsuńŚliczna! Obydwa wzory zalinkowane ku pamięci! Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się znowu w tym moim wlóczkoholiźmie... ;) Wspaniały precelek!
UsuńPiekne kolory i przepiekna chusta! Pozdrawiam, Weronika.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) I również pozdrawiam :)
UsuńBardzo piękne kolorki!
OdpowiedzUsuńDzięki Aldonko :)
UsuńLubię proste chusty z niezbyt dużym ozdobnym brzegiem, ten wzór jest bardzo sympatyczny. Wełenka ma super kolory, piękne farbowanie :)
OdpowiedzUsuńWiewiórko, ja też takie lubię, bardzo dobrze mi się dziergało. Bardzo dziękuję :)
UsuńIdealnie dobrany projekt do kolorów. Śliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńBardzo ładnie widać cieniowanie , chusta jest cudna ,a Ty bardzo zdolna !!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Aniu, a już najbardziej za tą "zdolną" ;)))) Pozdrówka dla Tosi :)
Usuńślicznie wyszła :)
OdpowiedzUsuńWspaniała chusta, piękne kolory. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńBardzo ładna chusta:)) Ten wzór świetnie pokazuje urodę włóczki. Wybrałaś fajne tło do pokazanie chusty. To chyba cyprysik? ładnie eksponuje kolor chusty. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, to cyprysik, a nawet całkiem duży "cyprys". No faktycznie, tło też ma znaczenie. Lubię robić zdjęcia na dworze, na tle zieleni, wychodzą bardzo naturalnie i aparat lepiej zbiera kolory. Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńŚliczne kolorki i piękna chusta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Dziękuję Marlenko :)
UsuńBardzo fajna chusta, faktycznie leszczynowa :).
OdpowiedzUsuńA książka jeść nie woła, a jej nie potrzebuję póki co, także nie ma problemu.
Dobrze, w każdym razie książka czeka, tylko my się jakoś spotkać nie możemy... Pozdrawiam :)
UsuńOj lubię takie kolorki bardzo lubię ;-) A dzisiaj spacer na pocztę ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczne kolorki. :)
OdpowiedzUsuńA będzie jeszcze Night Sky??? Bo zerknęłam dzień po wrzuceniu i juz puściutko. ;(
Akurat night sky to była trudna farbowanka, z wielu kolorów i mieszanek, więc powtórki raczej nie będzie. Może się zdarzyć coś podobnego.
UsuńLeszczynka super w tej zieleni cyprysowej jej do twarzy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna chusta w pięknych kolorkach :-)
OdpowiedzUsuńBeatko, bardzo dziękuję :)
UsuńPiękna ta włóczka i cudna również piękna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Faktycznie leszczynka - jasnobrązowe orzeszki i zaczynające złocić się liście. Wzór chusty ładny, pasuje do tej pięknej wełny :-D
OdpowiedzUsuńPiękna ta leszczynka!
OdpowiedzUsuń