Masz pewnie na myśli te nieoczywiste połączenia. Takie mi się podobają chyba najbardziej, łączenie ze sobą kolorów, które teoretycznie wcale do siebie nie pasują, to zawsze wyzwanie i jednocześnie poznawanie świata kolorów i barwników, tego jak się łączą. A inspiracje... to zewsząd dosłownie się biorą, po prostu chodzę sobie po świecie z "włączoną" funkcją zbierania danych na ten temat ;) Pozdrawiam
Chyba nie ma słów, które określiłyby piękno Twoich farbowanek:) podziwiam, zazdroszczę talentu i..... gapię się, gapię i gapię i pewnie jeszcze tak długo będzie Pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za te wszystkie superlatywy. Ja też się tak czasem gapię na włóczki, to ma chyba jakiś efekt terapeutyczny, a przynajmniej poprawia humor. Pozdrawiam :)
Owieczko, co ja mam Ci napisać. Im dłużej o tym myślę, tym mi się odpowiedź na to pytanie staje bardziej skomplikowana. Może to wszystko nie jest (tylko) kwestią znajomości własnych farb, miłości do kolorów, odwagi w eksperymentowaniu... może tu o spokój ducha chodzi i całkowite poświecenie się temu co się w danej chwili robi. Od kilku lat mam poczucie, że choć wiele rzeczy potrafię, to talent mam jeden i jest nim kolor (widzenie kolorów, łączenie kolorów itd) i ten kolor nie ma żadnej formy, po prostu widzę go w głowie. Kilka lat temu, przyśnił mi się sen, a w śnie była ściana, pomalowana na dziesiątki lub setki różnych kolorów (plam). Te kolory były bardzo piękne, ale każda plama była jakby oddzielnie, otoczona białą obwódką. Pewna pani psycholog powiedziała mi wtedy, że te kolory (czymkolwiek są i cokolwiek symbolizują) trzeba umiejętnie połączyć, no to łączę i dosłownie i symbolicznie. Ot i tyle.
No proszę... i juz wiem na co przeznaczę ewentualną premię w pracy... ;) Cudne, cudne i jeszcze raz cudne! Jeśli tylko dam radę się na coś zdecydować, bo wszystkie są obłędne ;)
Wiedziałam, że tak będzie... I uległam tej farbowance, którą od razu widzę w roli swetra. Nabyłam... :))) Zrobi się na pewno nie od razu, ale co się napatrzę, to moje :) Ściskam Cię, Tysiu, bardzo serdecznie :)
Ciekawe czy to ta sama, co się do mnie uśmiecha?.. pewnie już jej nie ma dawno.. ach! :D Tysiu, jesteś mistrzem nieprzewidywalnych idealnych połączeń! wspaniałe są! zachwycające!
Marysiu, i tak byłaś dzielna do tej pory :DDD Ale ja nie będę ukrywać, że się bardzo cieszę, że uległaś ;) Asiu, bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Was :)
Są cudne! W zasadzie, z powodu tak dużego wyboru tych śliczności, nie mogę się zdecydować, co wybrać. Te kolory są piękne:) Początkowo myślałam o chuście ale teraz zaczynam planować sweterek. Twoje farbowane precelki uświadomiły mi, że nie ma kolorów, których nie lubię i które do siebie nie pasują. Pozdrawiam serdecznie. Agnieszka
No tak, mało źle, dużo jeszcze gorzej ;) Ja mam taką teorię, że kolory są jak kobiety. Nie ma brzydkich kobiet tylko bywają takie, których uroda nie została jeszcze odkryta. Pozdrawiam i dziękuję :)
Nie, nie, dużo to wcale nie gorzej:) Po prostu stwierdzam u siebie syndrom osiołka, tego co to mu w żłoby dano.... ;) No, ale się ogarnę przecież w końcu... tak myślę;) Porównanie kobiet i kolorów jest bardzo trafne, doskonale pasuje:) Twoje farbowanki dają doskonałą możliwość odkrywania barw, odcieni, tonów, tego całego magicznego świata kolorów. Pozdrawiam
Nie mogłam powstrzymać się:) te szare motki są tak cudne:) zamówiłam, zapłaciłam, teraz przestępując z nogi na nogę pozostaje mi czekać na moteczki:) Pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękne zestawienia kolorystyczne... Gdybym wiedziała, że planujesz "dorzucić" do sklepiku takie cuda to nie wydawałabym pieniędzy na włóczki w tym miesiącu... :)
A ja w tym tygodniu dostałam moje zamówienie :) Dziękuję :) Ledwo się powstrzymałam, żeby z nimi nie spać :P Hmmm.. tak się zastanawiam czy nie mogłabyś wprowadzić systemu ratalnego lub może oddam coś w zastaw ?? :D Pozdrawiam :)
Wow! Jakie one piękne! Ja właśnie mam na drutach Twoją wiosnę ze srebrem - istne cudo :):):)
OdpowiedzUsuńOoo, to świetnie, że się dobrze dzierga, oby tak dalej :) Pozdrawiam :)
UsuńSkąd pomysły na takie połączenia kolorystyczne?
OdpowiedzUsuńEfekt wspaniały !!!
Pozdrawiam. Ola.
Masz pewnie na myśli te nieoczywiste połączenia. Takie mi się podobają chyba najbardziej, łączenie ze sobą kolorów, które teoretycznie wcale do siebie nie pasują, to zawsze wyzwanie i jednocześnie poznawanie świata kolorów i barwników, tego jak się łączą. A inspiracje... to zewsząd dosłownie się biorą, po prostu chodzę sobie po świecie z "włączoną" funkcją zbierania danych na ten temat ;) Pozdrawiam
UsuńCudne kolory - mimo własnych zapasów zawsze wzdycham do Pani wełenek ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam www.wloczkiwarmii.pl
Powzdychać nigdy nie zawadzi ;) Ja na przykład lubię sobie powzdychać do Lenki i jej mnóstwa kolorów. Pozdrawiam :)
UsuńPIĘKNE!!!!Czy na letnie bluzeczki się one nadają?
OdpowiedzUsuńMoże nie wszystkie, ale 4 ostatnie na pewno. W sklepiku wszystko jest dokładnie opisane, także grubości. Pozdrawiam :)
UsuńJej, znów mi dech zaparło! Przepiękne kolory!
OdpowiedzUsuńOddychaj..., spokojnie :))) Dziękuję Asiu :)
UsuńMasz fantastyczne wyczucie kolorów! Coś pięknego! Chyba się znowu na jakieś skuszę.
OdpowiedzUsuńJeśli się zdecydujesz to ja serdecznie zapraszam :) Pozdrawiam :)
UsuńChyba nie ma słów, które określiłyby piękno Twoich farbowanek:) podziwiam, zazdroszczę talentu i..... gapię się, gapię i gapię i pewnie jeszcze tak długo będzie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za te wszystkie superlatywy. Ja też się tak czasem gapię na włóczki, to ma chyba jakiś efekt terapeutyczny, a przynajmniej poprawia humor. Pozdrawiam :)
UsuńOMG! Jak Ty to robisz? One wszystkie takie piękne. Zakochałam się w tej na samym dole, z lewej, choć wszystkie cudne.
OdpowiedzUsuńOwieczko, co ja mam Ci napisać. Im dłużej o tym myślę, tym mi się odpowiedź na to pytanie staje bardziej skomplikowana. Może to wszystko nie jest (tylko) kwestią znajomości własnych farb, miłości do kolorów, odwagi w eksperymentowaniu... może tu o spokój ducha chodzi i całkowite poświecenie się temu co się w danej chwili robi. Od kilku lat mam poczucie, że choć wiele rzeczy potrafię, to talent mam jeden i jest nim kolor (widzenie kolorów, łączenie kolorów itd) i ten kolor nie ma żadnej formy, po prostu widzę go w głowie. Kilka lat temu, przyśnił mi się sen, a w śnie była ściana, pomalowana na dziesiątki lub setki różnych kolorów (plam). Te kolory były bardzo piękne, ale każda plama była jakby oddzielnie, otoczona białą obwódką. Pewna pani psycholog powiedziała mi wtedy, że te kolory (czymkolwiek są i cokolwiek symbolizują) trzeba umiejętnie połączyć, no to łączę i dosłownie i symbolicznie. Ot i tyle.
UsuńCudne kolorki! I znów nie mogę oderwać oczu od monitora :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Beatko :)
UsuńNo proszę... i juz wiem na co przeznaczę ewentualną premię w pracy... ;) Cudne, cudne i jeszcze raz cudne! Jeśli tylko dam radę się na coś zdecydować, bo wszystkie są obłędne ;)
OdpowiedzUsuń;) Bardzo dziękuję :)))
UsuńWiedziałam, że tak będzie... I uległam tej farbowance, którą od razu widzę w roli swetra. Nabyłam... :))) Zrobi się na pewno nie od razu, ale co się napatrzę, to moje :) Ściskam Cię, Tysiu, bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy to ta sama, co się do mnie uśmiecha?.. pewnie już jej nie ma dawno.. ach! :D
UsuńTysiu, jesteś mistrzem nieprzewidywalnych idealnych połączeń! wspaniałe są! zachwycające!
Asiu, nie jestem zachłanna - wzięłam tylko 4 z 8 motków :))))
UsuńMarysiu, i tak byłaś dzielna do tej pory :DDD Ale ja nie będę ukrywać, że się bardzo cieszę, że uległaś ;)
UsuńAsiu, bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Was :)
Marysiu nie martw się...nie jesteś sama. Dla mnie proszę tabliczkę ze zdjęciem i napisem "Tego klienta nie obsługujemy do przyszłej wiosny" ;-)
UsuńSą cudne! W zasadzie, z powodu tak dużego wyboru tych śliczności, nie mogę się zdecydować, co wybrać. Te kolory są piękne:) Początkowo myślałam o chuście ale teraz zaczynam planować sweterek. Twoje farbowane precelki uświadomiły mi, że nie ma kolorów, których nie lubię i które do siebie nie pasują. Pozdrawiam serdecznie. Agnieszka
OdpowiedzUsuńNo tak, mało źle, dużo jeszcze gorzej ;) Ja mam taką teorię, że kolory są jak kobiety. Nie ma brzydkich kobiet tylko bywają takie, których uroda nie została jeszcze odkryta. Pozdrawiam i dziękuję :)
UsuńNie, nie, dużo to wcale nie gorzej:) Po prostu stwierdzam u siebie syndrom osiołka, tego co to mu w żłoby dano.... ;) No, ale się ogarnę przecież w końcu... tak myślę;) Porównanie kobiet i kolorów jest bardzo trafne, doskonale pasuje:) Twoje farbowanki dają doskonałą możliwość odkrywania barw, odcieni, tonów, tego całego magicznego świata kolorów. Pozdrawiam
UsuńNie mogłam powstrzymać się:) te szare motki są tak cudne:) zamówiłam, zapłaciłam, teraz przestępując z nogi na nogę pozostaje mi czekać na moteczki:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńpodano na tacy............ :) kusicielka z Ciebie straszna :) ;)
OdpowiedzUsuńOooooch....... to zielonkawe na samym dole...... i to szarawe powyżej... dobrze, że siedzę, bo bym padła z zachwytu:)
OdpowiedzUsuńTo ja sobie po cichutku będę podziwiać - ten jedwab w szarościach muskany kolorem - no popatrzę jeszcze :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zestawienia kolorystyczne... Gdybym wiedziała, że planujesz "dorzucić" do sklepiku takie cuda to nie wydawałabym pieniędzy na włóczki w tym miesiącu... :)
OdpowiedzUsuńWyprzedali mi night sky ;(;(;(
OdpowiedzUsuńa szare wcale nie pokazują mi się w sklepiku... :(
Będzie jeszcze nigh sky?
O nie, nie mogę tu zaglądać. Albo frustracja albo napad stulecia, bo tylko patrzeć na te cuda, to sie nie da.:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja w tym tygodniu dostałam moje zamówienie :) Dziękuję :) Ledwo się powstrzymałam, żeby z nimi nie spać :P Hmmm.. tak się zastanawiam czy nie mogłabyś wprowadzić systemu ratalnego lub może oddam coś w zastaw ?? :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne te włóczki! Szkoda tylko, ze takie drogie :(
OdpowiedzUsuńPiękne Cudne i Zachwycające
OdpowiedzUsuńKurdę, jak zobaczyłam, zachwyciłam się i postanowiłam odżałować, to w sklepiku już nie ma, buuu...
OdpowiedzUsuńWłaśnie dostałam włóczki...Tysiu jesteś niesamowita. Golden Harvest jest cudowny, a pozostałe też zachwycają ;-)
OdpowiedzUsuńZnaczy się... byłaś na poczcie... ;)
UsuńZnaczy się męża wysłałam ;)
UsuńŁadne rzeczy. Nie dość, że kasę wydała to jeszcze chłopa na pocztę wygoniła :DDD
Usuń