Mam nadzieję, że wełenki i Wam się spodobają.
No i zdjęcia z inspiracją, czyli tak jak najbardziej lubię
Włóczki będą do kupienia. Myślę, że do wieczora znajdą się w moim butiku. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się na zakupy u mnie. Bardzo mnie cieszy, że Wam też się podoba to co robię i chcecie to mieć :)
A tym wszystkim, którzy jeszcze nie wiedzą, albo zapomnieli, przypominam o moim jesiennym, wełnianym CANDY
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczności !
OdpowiedzUsuńPiękne nie tylko farbowanie, co i prezentacja w niby-kolażu z jesiennych zdjęć. :-)
Fiolet faktycznie wypada na wiosenny krokus.
One są takie cieniutkie ? Czy to złudzenie spowodowane ilością ?
Dziękuję :)
UsuńTak, są cieniutkie, to wełna z jedwabiem 600m/100g
Wełna z jedwabiem Tysi jest cudowna w dotyku, nawet w robocie ma się przyjemność, nie mówiąc o noszeniu. Też miałam obiekcje, ale spróbowałam i wiem, że na drutach 3 i 3,5 spokojnie można robić.
UsuńSkręt super !
Ja też lubię jesienne barwy. A te, które pokazałaś są cudne. Smakowite. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna ta Twoja włóczka, ale jestem ciekawa, czy można wyroby prać w pralce i czy nie farbują?
OdpowiedzUsuńW pralce można prać wełny skarpetkowe, te z dodatkiem poliamidu, resztą lepiej prać ręcznie lub na delikatnym programie. A co do farbowania, szczerze powiem, że włóczka przy pierwszym, drugim praniu może trochę puszczać, dotyczy to w sumie żółci, pomarańczy i czerwieni. Inne kolory puszczają bardzo delikatnie lub wcale. Taka jest już specyfika Jacquard - ów, którymi farbuję.
UsuńWełenka jest cudowna, aż trudno oczy oderwać od tych kolorów. A w połączeniu z fotograficznymi inspiracjami wygląda jeszcze bardziej zachęcająco! W każdym razie zdjęcia potęgują efekt piękna tych motków:}
OdpowiedzUsuńAaach, przepiękne kolory... Rozmarzyłam się.... :))
OdpowiedzUsuńPiękne, muszę zajrzeć to Twojego butiku, mam nadzieję ze mój portfel zniesie moje zachcianki;>
OdpowiedzUsuńZapierają dech! A zdjęcia z inspiracjami kojarzą mi się ze słowami Nohavicy "Solené mandle i nasládlé hrozny máčené do medu" - piękne :)
OdpowiedzUsuńco za artyzm ! piękne połączenia !
OdpowiedzUsuńCo za uczta kolorów:)))))))wysmakowane połączenia:)))))pozrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękna włóczka i piękne zdjęcia :). Bardzo mi się podobają te kolory! Dopiero się rozkręcam drutowo, więc na razie z zakupami się nie śpieszę, ale plan już jest :)))
OdpowiedzUsuńCudne kolorki.Mam podobną wełenkę i już z niej dziergam.Twoje wełenki są cudownie miękkie i takie śliczne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAch!!!! no cudnie, wiesz że kocham Twoje brązy i rudości i nie zawiodłam się najbardziej mi się podoba ten moteczek "jabłkowy" oraz przedostatnie inspiracje, ale tak naprawdę wszystkie są ekstra
OdpowiedzUsuńprzepiękne farbowania:) aż chciałoby się je zjeść a nie tylko z nich dziergać:)
OdpowiedzUsuńCuda, cuda i cudeńka. Ty to masz i oko, i rękę, i zmysł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRany, ale cudne... zwłaszcza urzekły mnie dwie: inspirowana jabłkiem i ta inspirowana bukowa aleją. Normalnie napatrzeć się nie mogę, niesamowite farbowanki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Hmmm... nie wiem,czy to nie przyroda inspirowała się twoimi cudownymi motkami...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uroda! Jakie kolory! A inspiracje! Super!
OdpowiedzUsuńPięknoty! I włóczki, i zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚliczne barwy. Sesja zdjęciowa niezwykle udana. Wspaniała zachęta. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczności:) Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory, choć nie moje ale i tak piękne. Masz w planach coś chłodnego? Fiolety, niebieskości, szarości....? Pozdrawiam, Ola.
OdpowiedzUsuńJa jestem z tych raczej ciepłolubnych, dlatego się tak w tych rudościach rozpłynęłam, można powiedzieć, że to taka seria jesienna. Do chłodniejszych barw mam większy dystans, po prostu gorzej je "czuję", więc jak mam wolną rękę, to ciągnie mnie do ciepełka. No ale człowiek uczy się całe życie, więc postaram się i nad tym popracować. Pozdrawiam :)
UsuńJa ciepłe kolory też lubię... po prostu wyglądam w nich okropnie :D Pozdrawiam :)
UsuńJestem zachwycona Twoimi zdjęciami i kolorami włóczek. Natura jest niezwykle inspirująca a Ty pokazałaś właśnie, jak to można perfekcyjnie wykorzystać. Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńTworzysz prawdziwe cuda! Wprost nie mogę się napatrzeć! A ich zdjęcia też rewelacyjnie, brak mi słów!
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolory, idealne na jesienną chandrę, a zdjęcie poprostu raj :).
OdpowiedzUsuńJustyna ta wełenka z jabłkiem no cudna :D - chyba zgapiać będę nic innego mi nie pozostało po ostatnich "wygłupach" z kupnem aparatu i książek :((
OdpowiedzUsuńMnie tak pięknie nie wychodzi - cudo i już :)))
Karinko, nie wiem co powiedzieć... Tobie też piękne kolorki wychodzą przecież, nie raz się zachwycałam, inspirowałam. W tej włóczce z jabłkiem to miałam ułatwione zadanie, bo ona pięknie się wybarwia na pomarańcze, brązy, złota i błyszczy dodając "lukru" ostatecznemu efektowi.
UsuńPrzepiękne idealnie odzwierciedliłaś barwy jesieni :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawim
Zakochałam się! W tej cudnej jesieni z Twoich zdjęć i w Twoich wełenkach kolory przebajeczne. Nie mogę oderwać oczu. Ehhhhhh..... Sie rozmarzyłam
OdpowiedzUsuńJesienne piękności!
OdpowiedzUsuńGenialne! Moje kolory! :))
OdpowiedzUsuńNa jasną alpakę, jakie Ty masz oko i rękę, i wyobraźnię, gratuluję i ściskam zdolne łapki :))) Bajeczne te wełenki Ci wyszły, zdolna bestia z Ciebie :))
OdpowiedzUsuńoch jakie one źjawiskowe:))))))) cudowne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńcoś pięknego! i love jesien
OdpowiedzUsuńcudowne kolory!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne. A jeszcze zdjęcia inspirujące - można nad tym wszystkim się rozpłynąć.
OdpowiedzUsuńOglądam Twoje farbowane wełenki i nie mogę wyjść z podziwu takie piękne!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Super!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i włóczki.
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolory !
OdpowiedzUsuń