Wreszcie, po ponad półrocznym zajmowaniu się sprzedażą mieszkania, mogę spokojnie odsapnąć. temat uważam za zakończony.
Ale jak to w życiu, coś się kończy, coś się zaczyna. i zacznie się lada dzień kupowanie kafelków, podłóg, armatury i całego tego "dobrobytu" potrzebnego do przeprowadzenia remontu. Mierzenie, liczenie, szukanie, dumanie ;) Ale i tak cieszę się na ten remont i na te wszystkie zmiany. Zaczyna się nowy etap w moim życiu, ciekawe co przyniesie... trzeba być dobrej myśli :)
Pozdrawiam Was serdecznie
Ojej ! To masz co świętować. Remonty to pryszcz (przy założeniu, że przemyślane, rozważne, etc) przy sprzedawaniu mieszkania, formalnościach prawnych i bankowych (ze wskazaniem na te ostatnie). Nie mogę się doczekać, kiedy będę w Twojej sytuacji ! Uprzejmie zazdraszczam. :-)))
OdpowiedzUsuńMnie się nawet pisać nie chce, jak kocham jeden z banków warszawskich.
Powodzenia ! Już się cieszę na Twe opowieści.
Ale masz już kupca? Teraz tylko (aż!) sprawy formalne? Mocno trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest formalnie trochę inaczej, bo mieszkanie spadkowe, ale w zasobach, które nie były jeszcze uwalniane na rynek. Bank, w którym administrator i właściciel mają kredyt na budowę robi pod górę w rozliczeniu kredytu, a powinna to być rutyna. Dużo by pisać. Szkoda gadać.
UsuńKciuki mile widziane, trzymaj mocno !
Życzę dużo szczęścia i spokoju w nowym domu. Moteczki dostałam, są cudnej urody. Położyłam na biurku, żeby cieszyć oko i ćwiczę cierpliwość, bo nie szybko się nimi zajmę.
OdpowiedzUsuńAniu, to już w sumie niedługo ćwiczenia Twej cierpliwości, bo już piątek :))) Bardzo się cieszę, że moteczki się podobają. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam wymagającą szefową, siebie samą, i kazała mi pracować w ten weekend hi....hi.....
Usuńsamo dobre przyniesie :-) ja trzymam paluchy!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńGratulacje.Remont to fajna sprawa a po to dopiero frajda i radocha.Życzę pomyślnego remontu i radości w nowym domku.Tysiu czy w Twoich farbach jest chrom?Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że remont będzie niezłą przygodą. A co do chromu, to jest to niewykluczone. Producent niestety nie podaje dokładnego składu farby, ale, że są to farby chemiczne to istnieje możliwość, że zawierają chrom. Ktoś dostał uczulenia?
UsuńPytam,gdyż mam uczulenie na chrom ale Twoje wełenki nie uczulają mnie.Dziś miałam odczyt testów i mam trzy b.duże plusy na chrom.Trochę póżna alergia ale nic nie poradzę.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńAlergia to dziwna choroba, sama miewam silny katar sienny, łzawienie z oczu itd, i tak jest jednego roku a potem rok, dwa lub trzy objawy są niewielkie lub ich zupełnie nie ma. A przecież rośliny pylą co rok tak samo. Życzę zdrówka :)
UsuńJustynko - dziękuję ślicznie za włóczki - dotarły w piątek! Są cuuudne! Już je przerabiam :) Życzę powodzenia w remoncie!
OdpowiedzUsuńAsia
Gratuluję zakończenia sprawy z mieszkaniem ,teraz życzę samych miłych przy remoncie .
OdpowiedzUsuńWłóczka na '' skarpetki REWELACJA gratuluję Ania
Ojej ! Gratuluję ! Jakoś mi ten post umkął... :-)
OdpowiedzUsuń