Do tej pory jako paska używałam zwykłej gumy do wciągania. Nie było to najlepsze rozwiązanie, bo po pierwsze taka guma ma dużą bezwładność i po naciśnięciu pedałka, najpierw się rozciągała a dopiero później zaczynała się kręcić. Czasem też raczyła sobie spaść z koła, oczywiście w najmniej pożądanym momencie. No więc rozpoczęły się poszukiwania oringu. Trwało to trochę czasu, przewinęło się kilka oringów przez mój kołowrotek, aż wreszcie trafiliśmy na coś odpowiedniego. Jest to PAS OKRĄGŁY Z POLIURETANU. Można go dostać na allegro. Pas ma średnicę 4 mm, łączy się go zgrzewając na gorąco (co pozwala uniknąć guzów i wiązań, które powoduję, że pas spada) . Pas należy zgrzać za pomocą grzałki przemysłowej lub elektrycznej opalarki do farby, trzeba popróbować, bo końcówki rozgrzane zarówno za mocno, jak i za słabo, dają po złączeniu porowaty zgrzew, który ma tendencję do zrywania się. Końcówki należy rozgrzewać dość wolno, tak aby materiał na odcinku 2-3 mm uplastycznił się na całym przekroju pasa i potem zetknąć ze sobą dwie końcówki, chwilę przytrzymać, a gdy zastygnie obkroić powstałe wypływki... i gotowe. W praktyce na kołowrotku wygląda to tak:
Miejsce zgrzewu
A to sam pas
Przy okazji, nowy oring dostał też drum carder, poprzedni niestety rozciągnął się i włókien bardziej zbitych nie chciał czesać, trzeba mu było pomagać. Jest to oring maszynowy, z średnio twardej gumy. Ten dobraliśmy na miarę, wiec nie trzeba go było zgrzewać.
I muzycznie
EQUILIBRIUM, ja to nazywam sobie tropical metalem ;)
EQUILIBRIUM - Blut Im Auge
swoją drogą, bardzo fajny clip, warto go zobaczyć w pełnym rozmiarze
swoją drogą, bardzo fajny clip, warto go zobaczyć w pełnym rozmiarze
EQUILIBRIUM - Unbesiegt
dobrze wiedzieć na przyszłość się przyda. W moim drumku też kiedyś będzie trzeba wymienić pasek. Po co szukać daleko jak blisko jest.
OdpowiedzUsuńTo teraz jak masz nowe "gumki" to praca będzie Ci się palić w rękach!!!!!
Pozdrawiam
Dokładnie to samo sobie pomyślałam, może komuś się przyda. Takie pasy można kupić w UK, ale koszt zakupu i przesyłki jest przynajmniej parokrotnie wyższy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW mojej Fantazji jest właśnie taki pasek. Spisuje się doskonale już ponad rok. Ale warto wiedzieć, że można w razie jakiegoś wypadku szybko sobie poradzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Stolarz, który naprawiał mój stary kołowrotek zrobił mi podobny zgrzewany pas. Jednak lepiej spisuje się elastyczny sznurek ze sztucznego tworzywa, który znalazłam w pasmanterii. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKażdy wybiera co mu pasuje i dobrze, że ten wybór jest. Mi się na tym pasku pracuje rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuń:)
No słonko! Niedługo wszystkie Dziewczyny będą samodzielne! Dzięki za pomysł!!!! To świetnie, że podałaś przepis!
OdpowiedzUsuńZadziwiające są polskie Baby!!!!!
A co do metalu to może po mnie nie widać, ale uwielbiam sobie metalem ciśnienie podnieść. Zwłaszcza jak nikogo w domu nie ma - full!
Muszę ich płyty poszukać, spodobali mi się. Ja z kolei taki rodzaj nazywam folkmetalem :). Korzenie mają w muzyce ludowej.
No widzisz Kankanko, miałam ochotę się podzielić odkryciem.
OdpowiedzUsuńA muzyka, to oczywiście jest folk metal, tu nie ma co polemizować, ale mi chodzi o to, że ten zespół wykorzystuje np. fletnie pana, instrument typowo "tropikalny", niespotykany w innych kapelach folk metalowych, a także, zwłaszcza w drugim utworze słychać sporo odgłosów jakby prosto z tropików.
.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz mieć dobry oring tu musisz spróbować od https://powerrubber.com/kat/oringi-gumowe/ i na pewno będziesz pozytywnie zachwycona. Ja zawsze wszelkie wyroby gumowe właśnie zamawiam od nich, gdyż mi zależy przede wszystkim na bardzo wysokiej jakości materiału.
OdpowiedzUsuń