Pani Ula dorzuciła mi katalog z Bergere de France nr. 10/11. A, że ja niedziergająca i ogólnie zajęta inną dziedziną jestem, to co ma mi się po, i tak zagraconej, chałupie walać. Jeśli nawet coś robię na szydełku, to nie ciuszki.... Postanowiłam więc zrobić prezent którejś z Was. Mam nadzieję, że ktoś bedzie zainteresowany, ja się na tych publikacjach w ogóle nie znam.
Zabawa dla dziewczyn, które są moimi czytelniczkami. Nie umieszczajcie żadnych zdjęć na Waszych blogach, wystarczy komentarz pod postem zawierający chęć wzięcia udziału w rozdawajce. Na chętnych czekam tylko do jutra (20.10) do południa, wieczorkiem wylosuję szczęściarę.
Jeden zeszycik (37 stron) to zdjęcia sweterków, bluzeczek, płaszczyków itd, a drugi zeszycik (79 stron) to wzory, na druty i szydełko, w języku polskim. Wrzucam kilka zdjęć.
Czasem mam wrażenie, że dawanie sprawia mi więcej frajdy niż branie...
Pozdrawiam serdecznie.
Chętnie przyjmę coś w darze.
OdpowiedzUsuńChociaż ostatnio mnie bardzo mocno obdarowałaś.
Pozdrawiam
Bardzo ucieszy mnie taki upominek, jesli mi się poszczęści
OdpowiedzUsuńSkoro opisy są po polsku to ja się zapisuję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj, to ja chętnie bym przygarnęła takie zeszyciki, bo mnie naszło na bluzkowanie i sweterkowanie i przydałyby się fajne wzorki :)
OdpowiedzUsuńFajna rozdawajka, szybka taka:)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnę zbyteczne niteczki i instrukcję obsługi!
Pozdrawiam ciepło:)
To ja bardzo chętnie się zgłoszę po te cuda:)
OdpowiedzUsuńFajne ponczo na jednym zdjęciu :) Ustawiam się w kolejce:)
OdpowiedzUsuńTo ja jestem bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńPrzędę i przędę, więc coś by zrobić z tej wełny. A natchnienia żadnego:(
OdpowiedzUsuńMoże znajdę je w tych gazetkach?
Pozdrawiam
Basia
Nie mam szczęścia w rozdawajkach, ale uparcie biorę w nich udział, bo zawsze przy okazji poznam jakiś fajny blog. Zeszyciki bardzo by mi się przydały bo jak widać na moim blogu ja robię bluzeczki a inspiracji nigdy za wiele. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja nieustająco mam nadzieję, że do mnie się szczęście uśmiechnie. Zofia
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zaopiekuję katalogami
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja też nieśmiało choć kolejka pokaźna, ale chętnie wezmę w posiadanie - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzgłoszę się , może się uda ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie powinnam, ale ten zeszycik z wzorami.... kusi nieludzko. Ja tam za nim sobie przycupnę.
OdpowiedzUsuńto i ja się ustawiam w kolejkę:] buziaki
OdpowiedzUsuńMoja chałupa też zagracona, ale jak Ci zbywa, to chętnie przygarnę ;)
OdpowiedzUsuńDopisuję się do listy z wielką przyjemnością. Może los się do mnie uśmiechnie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorfi
P.S.
A nie myślałaś żeby się stać dziergającą?
Dorfi, to kwestia samoograniczenia. Nie mogę zajmować się wszystkim, bo skończy się na tym, że nie będę miała czasu na nic. Jednak mój konik to tkanie, a ono pochłania morze czasu.
OdpowiedzUsuńNie dziergam - nie staję w ogonku, ale rzec muszę: dobra z Ciebie kobitka Yarn! :)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńno ja co prawda początkująca jestem w dzierganiu, ale samo gapienie się na takie gazetki inspiruje wielce :) pewnie, że chciałabym posiąść takie pisemka! ;)
OdpowiedzUsuńrzucam se ja lew i rozdrapie pazurami kazdego kto stanie mi na drodze ;)))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńWitaj Tyniu!
OdpowiedzUsuńJak wiesz, ja dziergam na szydelku i drutach,wiec stane w kolejce,bo Ameryka nie sprowadza zagranicznych pism,a szczegolnie francuskich ( nie lubia sie nawzajem...).
Moze mi sie poszczesci.
Sciskam Cie mocno i cieplo!
Wow.. ja chętnie przygarnę, bo nowych wzorów mi brak;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Super rozdawajka-ja również z ogromną przyjemnością się ustawię w kolejce:))))Pozdrawiam cieplutko:))))
OdpowiedzUsuńI tak mnie nie wylosujesz. :-P
OdpowiedzUsuńAle skoro nie ma jeszcze południa... ;-)
Skąd tyle niewiary w tym narodzie? :P
OdpowiedzUsuńSkomentuje po losowaniu. :)))) :-P
OdpowiedzUsuń