wtorek, 16 października 2012

Sterylizacja jest potrzebna!

Dziś temat wysoce nierobótkowy. Farbiarnia wciąż powstaje i jak to jest w zwyczaju, w przypadku różnych budowlanych przedsięwzięć, terminy się przeciągają... ale nie o tym dziś.

Będąc ostatnio u weterynarza, zauważyłam ciekawy plakat, obrazujący to co się dzieje z niechcianym potomstwem urodzonym przez zwierzęta puszczane samopas, nad których mnożeniem się nikt nie panuje.
Plakat mnie zainteresował, był dość dosadny i skłonił mnie do refleksji. I ten sam plakat (a właściwie zdjęcie) znalazłam w internecie.


Komentarze pozostawiam Wam, moje oba koty, jak również pies są wysterylizowane, mogę więc co nieco podpowiedzieć osobom, które się nad tym zastanawiają, ale nie mają odwagi, boją się jak to będzie, nie wiedzą jak się za sprawę zabrać - ja też kiedyś się obawiałam.

Jeśli ktoś ma ochotę pociągnąć akcję dalej i wkleić plakacik u siebie to proszę bardzo, może choć jakiegoś zwierzaka to uratuje.

sobota, 6 października 2012

Dzień Tkaczki w Poznaniu

Z inicjatywy Agnieszki Jackowiak i Alicji Tyburskiej, odbył się w Poznaniu DZIEŃ TKACZKI. Spotkaliśmy się w pracowni Agnieszki "Hobby-Wełna" Impreza choć dość nowatorska, była pełna wrażeń. Może o samym pomyśle napiszą organizatorki (jeśli poczują taką ochotę), ja się skupię na własnych odczuciach.

Jak na spotkanie społecznościowe przystało, było bardzo miło i pomimo okropnej pogody, nijak nie zachęcającej do wyjścia z domu w sobotni poranek,  pracowania Agnieszki pełna była ludzi. Każdy kąt był zajęty przez krosna, ramy, bardka, kołowrotki i osoby zainteresowane tkactwem.. Można było poznać (wstępnie) różne techniki tkackie i porozmawiać z osobami zajmującymi się tkactwem, zawiązać znajomości i napić się pysznej kawy.

Było bardzo na luzie, sympatycznie i wesoło.

Krótka fotorelacja:

Małe krosno ale wielki zapał

praca wre ;)

kącik z literaturą tematyczną

krosno ala harfa

dziewczyny oglądają film

Zdjęć tylko kilka, bo było zbyt ciekawie, by pamiętać o aparacie.
Była też rama gobelinowa, która jakoś nie znalazła się na żadnej mojej fotce. Krosna budziły jednak największe zainteresowanie.

Ilość ludzi na spotkaniu cieszy, znaczy się tkactwo się odradza i (jak widać na zdjeciach) nie jest tylko czymś, co interesuje starsze pokolenie. Niezmiernie cieszy obecność młodych osób.

Mam nadzieję, że pomysłowość Poznanianek będzie się nadal rozwijać a zapału do pracy nie zabraknie :)))
Pozdrawiam serdecznie :)