poniedziałek, 28 listopada 2016

Stęskniłam się...

Za blogiem, za jego spokojem, za tym co go różni od fejsbuka. Może tu wrócę... może tu będę znów jakoś bardziej u siebie.

A na ponowne powitanie trochę kolorków. Najnowsza włóczka ręcznie przędziona z ręcznie farbowanej czesanki. Merino superwash, 195 gram/ 815 metrów







Długo mnie nie było, ale człowiek czasem wiele musi zrozumieć :)




29 komentarzy:

  1. Popieram to co napisałaś na początku. Piękne kolory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jak miło, że wróciłaś do blogosgery ze swoimi przepięknymi kolorami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, czasem trzeba jakąś drogę pokonać, by wrócić :)

      Usuń
  3. Witaj w klubie nie lubiących FB
    Kolory wyczarowałś piękniste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fb bywa męczące. Tu mam jakieś poczucie jakbym wróciła do domu, a może wyjechała do małej chatynki w górach. A co u Ciebie, jak żyjesz, jak się czujesz? Ostatnio jak rozmawiałyśmy to nie było za dobrze.

      Usuń
    2. Nadal nie jest za dobrze, ale jakoś próbuję dać radę.
      I proszę, pisz na blogu, bo lubię Cię czytać :)

      Usuń
    3. Będę pisać i trzymam kciuki za to byś dawała radę :)

      Usuń
  4. No! I dobrze! :-D
    A to niebieskie niebiaaaaaaaaaaaaaańskie! ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolory pokazujesz po długiej nieobecności ☺ fajnie

    OdpowiedzUsuń
  6. do dzieła z tym blogiem. nie zapominaj o nas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też wolę blog od fb :) Piękne kolory włóczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Na blogu brakuje mi zdecydowanie lajków, tego, że jednym przyciskiem można dać komuś znak, że się było, przeczytało, że się też to lubi. Ale fb ma też mnóstwo minusów.

      Usuń
  8. No to tutaj witaj ponownie. Całuski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo, Dorotka, jak miło :) Trzeba się teraz trochę poodnajdować i znów pokojarzyć kto jest kto i pod jakim nickiem występuje :)

      Usuń
    2. Byłam ciekawa, czy mnie poznasz , hahahaha

      Usuń
    3. Oj tam, Mocio jest tylko jeden :D

      Usuń
  9. Bardzo się cieszę z Twojego powrotu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. to prawda więcej tu spokoju i Twojego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, a poza tym chciałam coś zmienić, może lepiej ogarnąć te wszystkie blogi, fejsy, przewartościować i przegrupować rózne rzeczy w sobie. A blog... ma w sobie coś takiego, że jak się wraca to czuje się, co się straciło i że się tego wcale tracić nie chce.

      Usuń
  11. O, jak się cieszę, że znowu mogę tu zaglądać po dawkę motywacji. Teraz ze zdwojoną [ekhm... zdublowaną ;-) ] siłą.
    Jeszcze raz dziękuję za dawkę podstaw, którą dostałam na kursie. A taka motywacja jak powyżej jeszcze długo będzie niedoścignionym wzorem. Piękne kolory, rewelacyjnie i perfekcyjnie połączone, aż chciałoby się je zobaczyć na drutach :)
    Pozdrawiam serdecznie - Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, jakoś wracajac tutaj, pisząc ten post myślałam o Tobie i o tej naszej rozmowie na warsztatach, że każdy, kto się zajmuje farbowaniem musial trafić na ten blog i że w sumie szkoda, że obumarł. Myślę, ze to było dla mnie jedną z motywacji, by jednak jeszcze raz sprawę pisania bloga przemyśleć.

      Fajnie, że jesteś. Jak będziesz miała jakieś problemy albo niejasności w temacie kołowrotka to się odzywaj. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Czuję się zaszczycona :)
      A sprzęt już do mnie jedzie, więc wszystko przede mną. Dziękuję :)

      Usuń
  12. Gratuluję, Mikołaj się bardzo sprawił :))) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wracajmy, zostawmy świat i posiedźmy sobie jak kumy. Farbowanka bardzo mi się podoba, lubię taki zestaw kolorów, ino nie do mojego pyska.

    OdpowiedzUsuń