Powoli wróciłam do farbowania, i choć to robota stojąca, to jakoś daję rade. Twardym trza być nie miętkim ;). Oczywiście wszystko z umiarem.
Ostatnim hitem jest dla mnie szarość w połączeniu z innymi kolorami. Takie połączenie jest w moim odczuciu bardzo szykowne i eleganckie. Ma w sobie coś co sprawia, że wełna potraktowana takimi mieszankami zdaje się być "czysta i schludna". Nie próbowałam tego dziać, więc trudno mi stwierdzić jak takie połączenia sprawdzają się w dzianinie. Ale w motkach miodzio, zobaczcie same.
Trekking 4-fach Zitron |
Merino Lace |
Trekking 4-fach Zitron |
Włóczki wkrótce u mnie na DaWandzie
Jednocześnie chciałabym zaprosić do obejrzenia szala według projektu Eli z Bloga Druting i cały ten misz masz!
zdjęcie wklejam za zgodą autorki |
Ela opracowała wzór oraz wykonała przepiękny szal Waterfall, z włóczki którą kiedyś ufarbowałam i uprzędłam. Bardzo mnie cieszy, gdy mogę oglądać jakie wspaniałości powstają z "moich" włóczek :) Elu gratuluję!
Pozdrawiam serdecznie i zmykam dalej, do farbiarni :)
Szarość prawie do każdego koloru pasuje, połączenie z różnymi odcieniami pomarańczowego jest niesamowite, takie naturalne jak jesień.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBoszzz jakie cudne kolory!!!!! Uwielbiam patrzeć na Twoje włóczki bo to takie inspirujące... Piękne zestawienie kolorów (pomarańcze), ciekawe- bo kontrast duży a jednocześnie ze smakiem i wyczuciem... Fiolety równie fantastyczne ...
OdpowiedzUsuńSzal cudny , włóczka też ;)
A co do utraty sił z powodu nieczynności, coś niestety o tym wiem, ostatnio przyszło mi się włóczyć po szpitalach i mogę powiedzieć, że po 3 dniach leżenia, ciężko mi było spod szpitala dostać się do dworca... przy dłuższych pobytach było jeszcze gorzej...
pozdrawiam
No to się rozumiemy w kwestii utraty sił. A co do włóczek to właśnie się o ten smak i wyczucie bardzo się staram. Żeby to nie były przypadkowe zestawienia kolorów, tylko by całość była harmonijna.
UsuńI świetnie Ci to wychodzi...
UsuńKolory są obłędne- nie da się ukryć, jesień się do nas zbliża. Ale nie narzekam, ja strasznie lubię te wszystkie rude kolory na drzewach. Te Twoje, w połączeniu z szarością, to strzał w dziesiątkę :) ciekawam, jak to będzie wyglądało w dzianinie :)
OdpowiedzUsuńJa też absolutnie nie narzekam. Uwielbiam jesień, najbardziej tę złotą polską i mogłaby dla mnie trwać i pół roku. Dziękuję za komplementy pod adresem włóczek :D i pozdrawiam :)
Usuńcudne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrześliczne te kolory. Ja też lubię szarości i ich połączenie z innymi kolorami. Ostatnio szczególnie z żółtym i czarnym. To połączenie mnie atakuje jakoś :) Z pomarańczem, w tych moich ukochanych, jesiennych barwach - sam miód na moje serce!
OdpowiedzUsuńA to ciekawe połączenie, troszkę mi się z pszczołą skojarzyło. Ale może coś w stylu żółta ochra, pomarańcz, szary, czarny ufarbuję :) Też bardzo lubię rudości wszelakie, jesienne kolory.
UsuńJakie piękne te włóczki i zdjęcia. Cudowne zestawienia kolorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Dziękuję :)
UsuńCudnie wyglądają! Zobaczyłam gdzieś miniaturkę pierwszego zdjęcia - i musiałam kliknąć, zobaczyć, co to!
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie dziergałam i aż zatęskniłam. ;-)
Powodzenia w powrocie do chodzenia. Wiem, jak to jest, kilka miesięcy sama to zaliczyłam.
Witam na moim blogu i zapraszam! Fajnie, że zdjęcia przyciągają, o to chodzi :)
UsuńCudne.. chyba się skusze na te twoje włóczki bo są przepiękne...
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo, skuś się :)
UsuńNo i się skusiłam. Już zamówiłam i czekam niecierpliwie na paczuszke :)
UsuńCzy dostałaś mojego emaila i wpłate pieniążków? Wysłałam Ci przelew wczoraj i potwierdzenie.
UsuńCzekam na odpowiedź.
Tak, wszystko dostałam, dziś wyślę wełenki. Pozdrawiam :)
UsuńJuż kiedyś widziałam na farbiarskich (obcojęzycznych) blagach takie zestawienia - farbowana włóczka + inspiracja. Uważam to za bardzo udane połączenie - patrząc na włóczkę mam przed oczami tą cudowną aleję w pomarańczowych liściach lub te zamglone góry - a mgłę uwielbiam :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się,że wracasz bo brakuje mi inspiracji :)
Serdecznie pozdrawiam, życząc zdrowia (mam nadzieję, że nalewka pomoże :))
Karino, też właśnie widziałam takie zdjęcia na jednym niemieckim blogu i mnie oczarowały. Takie zdjęcia same z siebie są pewną formą sztuki. Bardzo inspirujące. Więc postanowiłam u siebie ten pomysł wykorzystać. Mam zamiar troszkę w najbliższym czasie dostarczać inspiracji, ale i jedna Twoja farbowana czesanka mnie bardzo zainspirowała :), ale o tym pewnie wkrótce. Pozdrówka.
UsuńRudości po prostu zniewalają pięknym kolorem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńPiękne! Uwielbiam szarości i w zestawieniu z innymi kolorami nie są mi obce.
OdpowiedzUsuńA pokazany szal niezwykły dwójnasób, bo wełną ręcznie przędziona i szal ręcznie robiony!
No i zdrowiej:)
Basiu, bardzo dziękuję. Zdrowieję, nalewką się nacieram i wierzę, że będzie dobrze :)
UsuńOj tak, tak !
OdpowiedzUsuńPiękne moteczki. Szarość, szarości nie równa. A ożywiona, też żyje. :-)
Miło tak zobaczyć swą wełnę w dzianinie. :-)
I miło czytać, że już z chodzeniem lepiej.
Ale uważaj !
Uważam, ale żyć jakoś trzeba, już mnie po prostu trafiało na to siedzenie bezczynne. Nie umiem chorować ;). Bardzo miło zobaczyć, że coś co się tworzy, ktoś na coś pięknego przetwarza, ma się wtedy poczucie, że po coś się na tym świecie żyje. Pozdrawiam Cię :)
UsuńWłóczka w pomarańczowych odcieniach z dodatkiem szarości wzbudziła mój zachwyt, robi niesamowite wrażenie. Ciekawi mnie jaki daje efekt w gotowej robótce.
OdpowiedzUsuńTego jak będzie wyglądała w robótce jeszcze nie wiem, ale też jestem ciekawa :)
Usuńteż lubię szary ! :-)) fajne połączenie z fioletem.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPołączenia wyglądają niezwykle harmonijnie i malowniczo. Myślę że w wyrobach też ułożą się pięknie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, też mam taką nadzieje. Pozdrawiam :)
UsuńPodziękowania serdecznie dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńWłóczka jest cudna, świetnie spleciona, pofarbowana, dziergało się bardzo przyjemnie, włóczka bardzo miła w dotyku, ani raz jej nie zaciągnęłam.
Elu, bardzo mi miło, cieszę się, że miałaś z tej włóczki tyle przyjemności. Szal naprawdę pięknie się prezentuje. Pozdrawiam :)
UsuńTydzień choroby potrafi nieźle osłabić, a co dopiero cały miesiąc. Wracaj do sił i zdrowiej:) Motki prezentują się wspaniale w połączeniu ze zdjęciami przyrody. Rudości i pomarańcze z szarościami wprost powalają urodą. W dzianinie kolory ułożą się w ładne cieniowane pasy, węższe albo szersze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
kurcze, masz rację, szarości + kolory wyglądają genialnie :)
OdpowiedzUsuńFajne byłoby też połączenie fioletu z rudym/pomarańczem ! :-))
OdpowiedzUsuńprzepiękne połączenia kolorystyczne, ale ten szaro-fioletowy, z górami w tle, skradł moje serce ;)
OdpowiedzUsuńMatko... ten szal jest niesamowity i wzór i kolory! A ta szara z inspiracją - wow! Piękne wszystko.
OdpowiedzUsuń