sobota, 31 sierpnia 2013

Z lubości do szarości

Odkąd mogę znów chodzić, staram się wrócić do formy. Nie wyobrażacie sobie jak miesiąc niechodzenia potrafi pozbawić człowieka siły. Na szczęście wszystko idzie w dobrym kierunku, a przynajmniej tak się zdaje (tfu tfu...)

Powoli wróciłam do farbowania, i choć to robota stojąca, to jakoś daję rade. Twardym trza być nie miętkim ;). Oczywiście wszystko z umiarem.

Ostatnim hitem jest dla mnie szarość w połączeniu z innymi kolorami. Takie połączenie jest w moim odczuciu bardzo szykowne i eleganckie. Ma w sobie coś co sprawia, że wełna potraktowana takimi mieszankami zdaje się być "czysta i schludna". Nie próbowałam tego dziać, więc trudno mi stwierdzić jak takie połączenia sprawdzają się w dzianinie. Ale w motkach miodzio, zobaczcie same.
 
Trekking 4-fach Zitron

Merino Lace

Trekking 4-fach Zitron

Włóczki wkrótce u mnie na DaWandzie

Jednocześnie chciałabym zaprosić do obejrzenia szala według projektu Eli z Bloga Druting i cały ten misz masz!

zdjęcie wklejam za zgodą autorki

Ela opracowała wzór oraz wykonała przepiękny szal Waterfall, z włóczki którą kiedyś ufarbowałam i uprzędłam. Bardzo mnie cieszy, gdy mogę oglądać jakie wspaniałości powstają z "moich" włóczek :) Elu gratuluję!

Pozdrawiam serdecznie i zmykam dalej, do farbiarni :)

41 komentarzy:

  1. Szarość prawie do każdego koloru pasuje, połączenie z różnymi odcieniami pomarańczowego jest niesamowite, takie naturalne jak jesień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Boszzz jakie cudne kolory!!!!! Uwielbiam patrzeć na Twoje włóczki bo to takie inspirujące... Piękne zestawienie kolorów (pomarańcze), ciekawe- bo kontrast duży a jednocześnie ze smakiem i wyczuciem... Fiolety równie fantastyczne ...
    Szal cudny , włóczka też ;)
    A co do utraty sił z powodu nieczynności, coś niestety o tym wiem, ostatnio przyszło mi się włóczyć po szpitalach i mogę powiedzieć, że po 3 dniach leżenia, ciężko mi było spod szpitala dostać się do dworca... przy dłuższych pobytach było jeszcze gorzej...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się rozumiemy w kwestii utraty sił. A co do włóczek to właśnie się o ten smak i wyczucie bardzo się staram. Żeby to nie były przypadkowe zestawienia kolorów, tylko by całość była harmonijna.

      Usuń
    2. I świetnie Ci to wychodzi...

      Usuń
  3. Kolory są obłędne- nie da się ukryć, jesień się do nas zbliża. Ale nie narzekam, ja strasznie lubię te wszystkie rude kolory na drzewach. Te Twoje, w połączeniu z szarością, to strzał w dziesiątkę :) ciekawam, jak to będzie wyglądało w dzianinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też absolutnie nie narzekam. Uwielbiam jesień, najbardziej tę złotą polską i mogłaby dla mnie trwać i pół roku. Dziękuję za komplementy pod adresem włóczek :D i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Prześliczne te kolory. Ja też lubię szarości i ich połączenie z innymi kolorami. Ostatnio szczególnie z żółtym i czarnym. To połączenie mnie atakuje jakoś :) Z pomarańczem, w tych moich ukochanych, jesiennych barwach - sam miód na moje serce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ciekawe połączenie, troszkę mi się z pszczołą skojarzyło. Ale może coś w stylu żółta ochra, pomarańcz, szary, czarny ufarbuję :) Też bardzo lubię rudości wszelakie, jesienne kolory.

      Usuń
  5. Jakie piękne te włóczki i zdjęcia. Cudowne zestawienia kolorów.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnie wyglądają! Zobaczyłam gdzieś miniaturkę pierwszego zdjęcia - i musiałam kliknąć, zobaczyć, co to!
    Bardzo dawno nie dziergałam i aż zatęskniłam. ;-)

    Powodzenia w powrocie do chodzenia. Wiem, jak to jest, kilka miesięcy sama to zaliczyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam na moim blogu i zapraszam! Fajnie, że zdjęcia przyciągają, o to chodzi :)

      Usuń
  7. Cudne.. chyba się skusze na te twoje włóczki bo są przepiękne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A proszę bardzo, skuś się :)

      Usuń
    2. No i się skusiłam. Już zamówiłam i czekam niecierpliwie na paczuszke :)

      Usuń
    3. Czy dostałaś mojego emaila i wpłate pieniążków? Wysłałam Ci przelew wczoraj i potwierdzenie.
      Czekam na odpowiedź.

      Usuń
    4. Tak, wszystko dostałam, dziś wyślę wełenki. Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Już kiedyś widziałam na farbiarskich (obcojęzycznych) blagach takie zestawienia - farbowana włóczka + inspiracja. Uważam to za bardzo udane połączenie - patrząc na włóczkę mam przed oczami tą cudowną aleję w pomarańczowych liściach lub te zamglone góry - a mgłę uwielbiam :)))
    Cieszę się,że wracasz bo brakuje mi inspiracji :)

    Serdecznie pozdrawiam, życząc zdrowia (mam nadzieję, że nalewka pomoże :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karino, też właśnie widziałam takie zdjęcia na jednym niemieckim blogu i mnie oczarowały. Takie zdjęcia same z siebie są pewną formą sztuki. Bardzo inspirujące. Więc postanowiłam u siebie ten pomysł wykorzystać. Mam zamiar troszkę w najbliższym czasie dostarczać inspiracji, ale i jedna Twoja farbowana czesanka mnie bardzo zainspirowała :), ale o tym pewnie wkrótce. Pozdrówka.

      Usuń
  9. Rudości po prostu zniewalają pięknym kolorem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne! Uwielbiam szarości i w zestawieniu z innymi kolorami nie są mi obce.
    A pokazany szal niezwykły dwójnasób, bo wełną ręcznie przędziona i szal ręcznie robiony!
    No i zdrowiej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bardzo dziękuję. Zdrowieję, nalewką się nacieram i wierzę, że będzie dobrze :)

      Usuń
  11. Oj tak, tak !
    Piękne moteczki. Szarość, szarości nie równa. A ożywiona, też żyje. :-)
    Miło tak zobaczyć swą wełnę w dzianinie. :-)

    I miło czytać, że już z chodzeniem lepiej.
    Ale uważaj !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, ale żyć jakoś trzeba, już mnie po prostu trafiało na to siedzenie bezczynne. Nie umiem chorować ;). Bardzo miło zobaczyć, że coś co się tworzy, ktoś na coś pięknego przetwarza, ma się wtedy poczucie, że po coś się na tym świecie żyje. Pozdrawiam Cię :)

      Usuń
  12. Włóczka w pomarańczowych odcieniach z dodatkiem szarości wzbudziła mój zachwyt, robi niesamowite wrażenie. Ciekawi mnie jaki daje efekt w gotowej robótce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego jak będzie wyglądała w robótce jeszcze nie wiem, ale też jestem ciekawa :)

      Usuń
  13. też lubię szary ! :-)) fajne połączenie z fioletem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Połączenia wyglądają niezwykle harmonijnie i malowniczo. Myślę że w wyrobach też ułożą się pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, też mam taką nadzieje. Pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Podziękowania serdecznie dla Ciebie!
    Włóczka jest cudna, świetnie spleciona, pofarbowana, dziergało się bardzo przyjemnie, włóczka bardzo miła w dotyku, ani raz jej nie zaciągnęłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, bardzo mi miło, cieszę się, że miałaś z tej włóczki tyle przyjemności. Szal naprawdę pięknie się prezentuje. Pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Tydzień choroby potrafi nieźle osłabić, a co dopiero cały miesiąc. Wracaj do sił i zdrowiej:) Motki prezentują się wspaniale w połączeniu ze zdjęciami przyrody. Rudości i pomarańcze z szarościami wprost powalają urodą. W dzianinie kolory ułożą się w ładne cieniowane pasy, węższe albo szersze.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. kurcze, masz rację, szarości + kolory wyglądają genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne byłoby też połączenie fioletu z rudym/pomarańczem ! :-))

    OdpowiedzUsuń
  19. przepiękne połączenia kolorystyczne, ale ten szaro-fioletowy, z górami w tle, skradł moje serce ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Matko... ten szal jest niesamowity i wzór i kolory! A ta szara z inspiracją - wow! Piękne wszystko.

    OdpowiedzUsuń