czwartek, 23 listopada 2017

Roślinki

Jak wszem i wobec wiadomo, włóczka to nie tylko wełna owcza, tudzież alpacza, ale również włókna roślinne i wiskozowe czy polimerowe. O ile bawełna jest bardzo trudna do ręcznego przędzenia, to już bambus, len, seacell, czy ramia, się do takiego przedzenia nadają, nawet solo, a już z pewnością w formie wzbogacającego i upiększającego dodatku do wełny.

Osobiście bardzo lubię takie "skomplikowane" składowo przedze, mieszane na gręplarce "drum carder". Wiele z włókien polimerowych zostało obmyślonych tak, by imitować droższy i bardziej ekskluzywny jedwab, a więc są błyszczące, delikatne i bardzo miłe w obejściu.

Któregoś pięknego letniego dnia wzięłam sie wreszcie za farbowanie "roślinek" barwnikami do roślinek - akurat w tym przypadku firmy Kakadu.  I powstały sobie kolorowe czesanki.

Pierwsze zdjęcie bajeranckie z wody ;)









 Z tych czesanek powstała między innymi próbka przędzionego samego bambusa... nawet nieźle się to przędło, pomijając taką niedogodność, że czesanka czepia sie do wszystkiego, zwłaszcza do odzieży, tapicerowanych mebli i innych tkanin...




...Oraz powstała również taka jaśniutka wełenka, na bazie głównie alpaki, wensa, z bambusem z tego farbowania i angeliną. 280 gramów/ 550 metrów.











I mogę powiedzieć jasno, że z roślinkami to ja na pewno jeszcze nie skończyłam ;)


11 komentarzy:

  1. I ja się BAAAAAAAAAARDZO cieszę, bo moje najmojsze roślinki miziam czule czekając na wenę TFU-rczą ;-) Bo one takie cudowne, że OOOOOOOOOOO! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoją na czapkę widkę wrzucę pewnie w następnym poscie, bo skoro się temat roślinkowy zrobił, warto go pociągnąć.

      Usuń
  2. Twoja mieszanka i uprzęd piękny, super pomysł z tą angeliną, taki pierwszy szron. Natomiast len ma wygląd "nieciekawy", w przeciwieństwie do kolorystyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląd lnu to "zasługa" farbowania, moczenia i dotykania. Też dużo zależy od samej czesanki. Mimo wszystko len to dość toporne włókno. Po uczesaniu na drum carderze wygląda lepiej.

      Usuń
  3. Wszystko oczywiście piękne, ale na widok tego kolorowego lnu i ramii w czesance po prostu wpadłam w zachwyt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Może spróbujesz sama pofarbować, ostatnio włókna roślinne zrobiły się popularniejsze i bardziej dostępne nawet w PL, coraz wiecej osób je farbuje, choć ja i tak wolę farbować wełnę, efekt jest bardziej przewidywalny.

      Usuń
  4. o jak fajnie, dużo fotek z cudami i od razu widać, że len charakterny i taki niepokorny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do opinii na temat akrylu nie mogę się zgodzić, więcej informacji na jego temat możesz znaleźć na stronie welnabawelna.pl , jestem jednak zdania, że wady nie moga przysłonić plusów. Najważniejsze z nich to na pewno to że nie działa alergicznie, dodatkowo nie przyciągają do siebie bakterii co jest chyba największym plusem.

    OdpowiedzUsuń