środa, 29 października 2014

Wkrótce koniec przerwy

Jeszcze dosłownie kilka dni i będę już wprowadzona do nowej pracowni. Wprawdzie wystrój jest wciąż dość spartański,  ale mam wielką nadzieję 1 listopada pofarbować pierwsze niteczki.

Dziś taki mały wpis, bo aż głupio tak długo nic nie napisać.

Do rychłego przeczytania. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

17 komentarzy:

  1. aaaj, to trzymam kciuki! :-) pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieśmiało zaglądałam od czasu do czasu, żeby sprawdzić czy wróciłaś może :) A tu taka niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ super, bo zaglądam, zaglądam - i smutno było. Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. W końcu jesteś !
    Już 'cała' na nowym ? Ciekawa jestem pracowni. :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała, ale to ciągle spartańskie warunki, remont i urządzanie się potrwa jeszcze długo, ale już to co najważniejsze jest. Jeszcze sporo potrwa zanim pracownia osiągnie swój docelowy wygląd (mam wielkie plany, ale to wszystko wymaga czasu, pracy i niestety pieniędzy, choć ma szczęście miejsce ma duży potencjał), ale pewnie jakieś kąty pokażę w następnym poście. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  5. Cudnie, bo z Twoim barwnym miejscem w sieci jest jakoś weselej... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że już jesteś, wszyscy czekają :):):) I ja czekam z niecierpliwością :) Wysłałam Ci zdjęcia mitenek do galerii, muszę jeszcze przesłać komin. A wiesz może co z warsztatami wrzeciona 7 listopada? Odbędą się?
    Powodzenia w nowej pracowni, wielu przyjemnych chwil Ci życzę Justyna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, nie mam żadnych wieści na temat kursu w nast. weekend, pewnie niedługo się dowiem czy będzie, to dam Ci znać. Dziękuję za fotki, na razie jeszcze nie wrzuciłam do galerii, dorzuć komin to umieszczę je razem. Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Wiem jak potrafi się przeciągnąć remont małego pomieszczenie, więc wcale mnie nie dziwi Twoje długie milczenie. Trzymam kciuki za rychły koniec urządzania pracowni. Fajnie, że dałaś znać co u Ciebie ;) Marysia ma rację - bez Ciebie tak pusto i szaro w sieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby to był tylko remont pracowni, nie byłoby tak długo, ale pracownie faktycznie remontowaliśmy krótko, tyle, że najpierw trzeba było zorganizować w domu najpotrzebniejsze rzeczy (ogrzewanie, kuchnia, łazienka itd). Ale to już cała długa historia, którą pewnie opowiem wkrótce. Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Tysiu, powodzenia!
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  9. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej pracy w nowym miejscu ;)
    Asia
    www.wloczkiwarmii.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak tu bylo smutno bez Ciebie! Nareszcie jestes... ale sie ciesze! No to listopad mi nie straszny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wracaj wracaj bo już przeczytałam całego bloga i z niecierpliwością czekam na nowe wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już się zaczęłam martwić, bo nieobecność mocno się przedłużała. Sprawdzałam bloga, stronę sklepową i nic. Aż tu dzisiaj taka niespodzianka! Czekam na nowe kolorowe cuda! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. No znikłaś na nieprzyzwoicie długi czas ;) Ja chociaż miałam dobrą wymówkę ;)
    Czekam na chwalenie się skromnymi progami :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  14. czekam cierpliwie :) upatrzyłam sobie coś, nie wiem, czy jeszcze będzie dostępne, ale się nie martwię - zmalujesz na pewno coś do czego i tak się będę ślinić ;)

    OdpowiedzUsuń