piątek, 10 czerwca 2011

Wokół owczego runa

Dziś za mną kolejny pracowity dzień. Farbowanie, pranie, gotowanie, fotografowanie itd. itp. Zaczęłąm też robić wzornik kolorów - bardzo fajna rzecz. Potem tylko zerkam i już wiem jakiej farby potrzebuję do uzyskania zamierzonego efektu.

wzornik - część 1



Pochwalę się... za jakiś tydzień będę miała kołowrotek do grubasów :)) Mój wspaniałoręki tż zszedł do podziemi (do piwnicy znaczy, nie do piekieł... choć czasem to na jedno wychodzi) i wziął się do roboty...
Oj zacznie się zacznie YarnArt...

Będzie podobny do kołowrotka Joy Ashford.

Ashford - Joy

11 komentarzy:

  1. Gratuluję zdolnego w rodzinie :) A wełenka to czym farbowana?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Wełenka farbowana barwnikami Jacquarda.

    OdpowiedzUsuń
  3. A TŻ nie nastawia się na hurt ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A czemu pytasz? Szukasz kołowrotka ?:P

    OdpowiedzUsuń
  5. :P Nigdy nie mówię 'nigdy'. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. To jak będziesz potrzebować to się zobaczy :) Pozostaje tylko ciągle otwarte pytanie - czy ktoś dostrzeże podobieństwo do ashforda..?

    A tak na poważnie, to trochę jest podobny a trochę niepodobny. Moim zdaniem wchodzi bardzo ładny. Myślę, że w ten weekend będzie już gotowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki ;-)
    Jak jeszcze powiesz, że hodujesz owce albo, że zamierzasz, to Cie poproszę o adopcje. :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie, owiec nie hoduję, ale to tylko z powodu braku odpowiedniego miejsca dla nich, ale zamierzam. Mój tż ma dom na wsi, w przyszłości zamierzamy się tam przeprowadzić, a wtedy będą i owce i alpaki i kózki i ze dwa psy (rasy wełnistej) i... :)

    A kto kogo miałby adoptować, ja Ciebie czy Ty mnie? :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaaa.... coś czułam, że tu i 'łoooowiecki bendom'. ;-)
    A ja mam pokaźnego psa, o kłaku zdecydowanie nie wełnistym.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, bo jakby Twój "Brutus" był wełnisty, to zobacz ile by na nim mogło urosnąć przy jego posturze...

    OdpowiedzUsuń
  11. No tłumaczę mu, że chociaż mógłby spróbować się postarać, ale ten z kolei patrzy na mnie z politowaniem. :D :D :D Postanowił do końca być darmozjadkiem. ;-)

    OdpowiedzUsuń