Nowych postów nie widać na pulpitach obserwatorów. Próbowałam wszystkich sugestii, jakie znalazłam na forum, pisałam też nowe zapytania i na polskim i na amerykańskim forum pomocy, ale nikt nawet nie zareagował. Jeśli ta sprawa nie znajdzie rozwiązania, to dalsze pisanie bloga mija się z celem.
Pewnie to chwilowe. Mojego tez nie było wpisu widać. Fakt, od tamtego dnia nie pisałam, może dziś.
OdpowiedzUsuńA tymczasem przyjmij urodzinowe życzenia. Niech Ci się życie przędzie tak kolorowo, jak nici, które przewijasz przez swój kołowrotek. :)
Aa... mnie dodatkowo zablokowało i nie mogłam i chyba dalej nie mogę pisać komentarzy np. na Prząśniczce. :(
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu, wiesz, właśnie mi przypomniałaś o urodzinach, bo na śmierć zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że te posty w ogóle się jakoś publikują... Na prząsniczce chyba mogę pisać, przynajmniej tak na oko nie widać zadnych odstępstw od normy.
mam nadzieję, że to przejściowa usterka i nie zniechęci Cię do pisania!
OdpowiedzUsuńściskam urodzinowo i dopisuję się do życzen JotHa, bo ładne wymyśliła ;)
Dziękuję Agatko!
OdpowiedzUsuńKilka godzin jestem w stanie zignorować, ale po 2 dniach przychodzi niestety lekkie zniechęcenie. Ale bardzo polubiłam blogowanie, więc nie odpuszczę tak łatwo.
OdpowiedzUsuńJak pisałam w swoim komentarzu, odświeżyło mi informacje wraz z nowym zdjęciem. Biegnę czytać. :)
OdpowiedzUsuńMnie u Ciebie dalej nie odświeżyło, a wczoraj napisałam 3 posty. U mnie chociaż Twój wpis pojawił się z opóźnieniem.
OdpowiedzUsuńWiem, mój jeden post odświeżył się po 2 dniach
OdpowiedzUsuńPisałam dziś kolejny raz na bloggerowe forum pomocy, niestety, ignor totalny. Nikt z pracowników Googla albo osób wprawionych w temacie nawet się nie odezwał. Żenada! http://www.google.com/support/forum/p/Blogger/thread?tid=7a58a6b3b83c39eb&hl=pl
OdpowiedzUsuń